Najnowsze wpisy, strona 32


paź 02 2003 Smutek i nieszczescia
Komentarze: 3

Wczorajszy dzien byl dla mnie wyjatkowo okropny. Balam sie odebrac telefon, wyjsc samej z psem wieczorem... Balam sie zasnac ale gdy sen znurzyl moje oczy wysnilam koszmar. Koszmar...

Dzis widzialam moje Kochanie. Jest naprawde bardzo chore. Siedzialam sobie na lozeczku Cichego i trzymalam Jego glowke na kolanach. Moj Aniolek lezal taki mizerny i obolaly a ja glaskalam Go po glowce. Tylko tyle moglam zrobic. Nic wiecej. Smutno mi bylo patrzec na Niego, ale moje serduszko radowalo sie gdy sie usmiechnal. Gdy mowil, ze Mu troszke lepiej.

Gdy wracalam do domu mama powiedziala mi cos strasznego. Dwa lata temu przeczkole opuscil pewien chlopczyk. Mama zajmowala sie Nim przez trzy lata. Byl naprawde wesolym, pelnym energii chlopcem. W tym roku mial osiem lat. Jeszcze w poniedzialek spacerowalam z psem podbiegl do mnie i przywital sie. Poglaskal amiego i kazal pozdrowic moja matke. A dzis... dowiedzialam sie, ze wczoraj przed swiom domem zostal potracony przez samochod. Jego matka myslala, ze siedzi w domu i gra na komputerze a gdy wyszla przed dom zobaczyla lezace na ulicy swoje dziecko. Filipek zginal na miejscu, nie mial szans na przezycie. Mial osiem lat i cale zycie przed soba. To bylo naprawde wspaniale dziecko. Mily, sympatyczny, dobrze wychowany. Rozpierala Go energii a teraz nie ma Go juz w srod nas...

To takie niesprawiedliwe, zycie jest takie niesprawiedliwe... Dlaczego tak sie dzieje, ze dzieci sa krzywdzone lub umieraja? To niesprawiedliwe!

kizia : :
wrz 29 2003 Czekam, czekam, czekam...
Komentarze: 2

Zrobilo sie chlodno, doskonale wiem od czego. Zaczynam sie martwic, zaraz pewnie zaczne panikowac. Nie potrafie sie na niczym skupic. Siedze sobie przy biureczku i mysle tylko o jednym... Przypomnialo mi sie jak Cichy wyjechal do Karpacza w ubieglym roku. Nie bylismy wtedy jeszcze razem. Siedzialam sobie tak jak teraz na necie. Moje gg bylo dostepne gdy nagle... zupelnie niespodziewanie zamrygalo do mnie zolciutkie sloneczko z napisem "Cichy". Nawet nie wiecie jaka bylam szczesliwa, ze wrocil. Zaraz po mrygnieciu pojawila sie koperta i okienko z napisem "witaj". Czulam wtedy jak otwieraja sie przede mna niebiosa.

Teraz tez chce to poczuc. Tak bardzo juz chce uslyszec Jego glos. Chociaz sygnal, krotki sms. Ja nie wytrzymalam. Napisalam do Niego, mam nadzieje, ze nie bedzie z tego powodu zly na mnie. Nie moglam wytrzymac... poprostu juz pekla we mnie nic oczekiwania. Teraz staram sie spokojnie czekac... Ale kazde "pukanie" (takie zagluszenia telewizora, glosnikow czy radia przez komorke) mojej Nokii to dla mnie skok cisnienia.

Juz nie moge sie doczekac!!!!!!!!!!

kizia : :
wrz 29 2003 Tesknoty dzien czwarty... ostatni
Komentarze: 1

Dzis wraca Cichy :) Tak bardzo sie ciesze. Wprawdzie jeszcze nie wiem o ktorej ale to nie jest wazne. Dzis wraca :)

Teraz siedze sobie i ogladam Nikite. Czekam na sygnal, smsa... Na jakikolwiek kontakt od Tygrysa. Odzywal sie dzis do mnie co bardzo mnie cieszylo. Juz nie moge sie doczekac. Juz nie moge doczekac sie chwili gdy bedzie ze mna... Chce mu wymasowac obolale stopki, pocalowac, sluchac tego co widzial i jak sie bawil. Chce poprostu byc przy Nim.

Niech moje Kochanie juz wroci....

kizia : :
wrz 28 2003 Tesknoty dzien trzeci cz. III
Komentarze: 1

 "Miłość jest jak spacer podczas drobniutkiego deszczu. Idziesz, i dopiero po chwili orientujesz się, że przemokłeś... Do głębi serca."

Tak wlasnie bylo ze mna... i nadal jest!

Siedze sobie teraz i slucham Dzemu i Evanescene. Mysle o moim Skarbie.

:) Moje Kochanie wlasnie napisalo mi smska. Jestem taka szczesliwa. Wiadomosci od Niego sprawiaja mi zawsze tyle radosci... :)

kizia : :
wrz 28 2003 Tesknoty dzien trzeci cz. II
Komentarze: 2

Jest mi tak smutno... Z godziny na godzine tesknie coraz bardziej... Juz nie moge zniesc tej teksnoty.

Chcialabym wyslac mu smsa, mnostwo smsow... Zadzwonic... Nie - musze to opanowac. I nie moge plakac...

Tak mi ciezko...

kizia : :