Archiwum kwiecień 2007


kwi 07 2007 swieta
Komentarze: 2
kocham Go. tak niesamowicie mocno Go kocham. Wczoraj Beren powiedzial mi, ze dopiero teraz naprawde kocha. A ja... ja chyba tez. Ludzie swoje bledy nazywaja doswiadczeniem, a ja mam wiele doswiadczenia z poprzednich zwiazkow i wiem jedno, ze ze zwiazku z Berenem nie wyniose zadnych doswiadczen :)

Tak bardzo milo mi sie zrobilo gdy zaproponowal, ze przyjedzie i pojdzie ze mna do kosciola na swiecenie pokarkow... Taka radoscia i szczesciem przepelnialo sie moje serce, gdy stal kolo mnie w kosciele. Jutro wspolny obiad u mojej chrzestnej a w poniedzialek odwiedziny u Berena... to prawie jak nasze swieta :) spedzimy je prawie w calosci razem... i nie obchodzi mnie, ze prawie robi duza roznice.

Kocham Cie Berenie. Kocham Cie moj Troskliwy Misiu!!! wiem, ze nadejda swieta, ktore wspolnie przygotujemy dla naszych rodzin :*
kizia : :