Komentarze: 6
Wlasnie pojechal ode mnie Cichy. Przyjechal bo sie troche zle czulam i nie ruszalam sie nigdzie. Jaki On jest Kochany!!! Teraz, zaraz siadam do moich nowych ksiazek :) ktore przywiozl mi Cichy.
I ten dzien takze byl cudowny! Choc musialam zostac w domu i powiedzialam kilka razy cos glupiego (chco nie to wcale chcialam powiedziec, albo powiedzialam to w raztach) to bardzo sie ciesze, ze moglam spedzic te sobote z Tygryskiem! Ahhh juz niedlugo bedzie tak zawsze, codziennie, przez cale tygodnie i miesiace. No rzecz jasna nie bedizemy siedziec w domu, ale bardziemy razem. Ze soba i nasza miloscia :)