Na poczatku troszke sie nie dogadalismy z Cichym ale jestem pewna ze wszyscy o tym zapomnieli :) Pozniej musielismy biec na Uniwerek po podanie o przyjecie na studia. Do domu zeby wypelnic i po dwoch godzinach gotowe zawiezlismy spowrotem do dziekanatu. Pozniej jeszcze po instrukcje obslugi nowego Nikona Cichego, ktory prawdopodobnie przyjedzie jutro! Jak juz prawie wszystko bylo zalatwione, to pobieglismy na Antoniego, zeby przeczytac, ze Tygrysek dostal 4,5 z psychologii!!!!!!!!!!!!!!!!! Wielka radosc, bo okazalo sie, ze rowniez dzisiejsza mysl polityczna ma zdana na cokolwiek by nie napisal, bo wykladowac wyciaga srednia arytmetyczna :)))))))
Pozniej bylo juz cuuudownie i bez pospiechu. Spedzilismy kilka godzin w objeciach naszej milosci i pozadania ;) ale niestety te godziny minely jak sekundy. Gdy wychodzilam na autobus zrobilo mi sie troszke smutno i zaczelam plakac. Nie mialam ochoty wraca do domu. Chcialam zostac u Cichego! Przepraszam, nie chcialam! Ale jutro znow bedziemy razem :))) Bedzie cuuudownie!
Teraz z obolalymi stopkami biegne do wanny a pozniej spajkusiac i snic o Tygrysie! A jutro ODEBRANIE SWIADECTWA I.... ZEGNAJ SZKOLO, WITAJCIE SZALONE WAKACJE!!!!!!!
GIT!!!