Najnowsze wpisy, strona 45


cze 07 2003 milusi weekend :)
Komentarze: 5

Niom.... usmiecham sie :))))))))))) i to bardzo szeroko! Wczoraj spedzilam cale popoludnie z Cichym :) tak bardzo za Nim tesknilam! 

W nocy, dokladnie o polnocy :), zadzwonil do mnie Cieply i powiedzial, ze idziemy na grilla do Niego. No troche mnie to zaskoczylo, ale jak poznije sie dowiedzialam, ze namawial Cichego to juz nie bylam zdziwiona. Bo Cieply nalezy do takich osob ktorym trudno jest odmowic. No jak juz zadzwonil to sobie pogadalismy :) zabawny z Niego czlowiek.  Usmialam sie po pachy, choc niebardzo wiedzialam co mowie ( wczoraj zmorzyl mnie sen z zasnelam na nieposcielonym lozku). Obudzilam przy tym matke, ale nie byla zla... Smiala sie ze z tego Cieplego to musi byc "niezly wariat". No to potwierdzilam, a przy okazji to rzucilo troche realnosci na fakt, ze w ubiegla sobote bylismy u Niego na imprezce :P Jestem pewna, ze bedzie wysmietnita zabawa! Jak zawsze... A pozniej... mmmmmmmmm... znow noc z Cichym!

kizia : :
cze 05 2003 referendum, przeszlosc i znikajace zauroczenie......
Komentarze: 9

W sobote i niedziele referendum unijne. Ja jestem zdecydowanie przeciw, bo nie chce zeby moim krajem rzadzily nade bufory z obcych panst. Nie chce zeby pieniadze jakie jeszcze mamy w kraju byly wyrzucane w bloto, wyrzucane a raczej wrzucane do kasy unijnej, a co za tym idzie do kasy wielkich mocarstw naszego kontynentu. A te wszystkie bajki o pracy za granica??? Bujda na resorach jest gadanie, ze praca bedzie na godziwych warunkach i za wysokie wynagrodzenie. Bedziemy pomiatani jak gowno za pieniadze ktore smiesza ludzi z kraju w ktorym bedziemy pracowac. Juz jestesmy zapatrzeni w "terrorystyczny" narod Amerykanski a co bedzie jesli zapatrzymy sie na cala Europe? Co sie z tanie z Polska i jej tradycjami? Zamiast wiejskich dorzynek bedzie parada homoseksualistow a tradycyjnych mszy przy grobach na Dzien Wszystkich Świetych nasze dzieci beda biegaly po domach za cukierkami? Koszmar...

Nie potrafie spokojnie zyc na moim osiedlu. Nie potrafie spokojnie wchodzic do mojej bramy... Dzis przechadzac przez jedno z pieter czulam wyraznie "ten" zapach... Bylo mi niedobrze, chcialam jak najszybciej pobiec do domu i zamknac drzwi, odlaczyc telefon i skulic sie na lozku.... Dlaczego zamiast oddalac sie to te przeklete wspomnienia wracaja coraz czesciej?

Rozmawialam z Cichym przez telefon. Tak dawno Go nie widzialam. Ale juz jutro zobacze :) Bede mogla Mu powiedziec jak mocno Go kocham i poczuc Jego cudowna bliskosc :) A tak wogole to "tesciowa" sie za mna stesknila :) hihihi bardzo mila z Niej kobieta! Jest naprawde fajna matka, szkoda, ze moja nie dorasta jej do piet. ALe nie o tym chcialam napisac, to znaczy o tym tez... Wiec rozmawialam sobie z Cichym i chcialam cos powiedziec, ale nie moglam przestac sie smiac. Po chwili powtorzylam to co powiedzialam wczesniej, ale Kochanie dodalo do tego, ze kulutra nakazuje nie smiac sie gdy sie mowi. Ja wiem co nakazuje kultura, bo uwazam, ze jestem kulturalna osoba. Tylko dlaczego Cichy ostatnio tak czesto zwraca na to uwage? Mam wrazenie, ze im bardziej sie staram tym wiecej bledow popelniam i tym wiecej upomnien otrzymuje. Ale bede sie strac ze wszystkich sli, duzo mocniej niz teraz... Bo nie nie jest dla mnie wazniejsze, nawet rodzice czy wlasnie zycie, niz milosc Cichego!

A tak wogole to jest jeszcze cos co mnie zasmucilo... Cichy dodal dzis do Naszej... Jego strony zdjecia z Juwenalii, jest na nich taki radosny i szczesliwy. To jest teraz Jego swiat, tam czuje sie jak "ryba w wodzie" a ja nie naleze do tego swiata. I jeszcze troche czasu minie zanim bede do niego nalezec. Smutno mi z tego powodu troszeczke, bo Cichy jest dla mnie caaalym swiatem i chcialabym zawsze i wszedzie byc z Nim zeby dzielic radosci i troski.... Tylko narazie nie jest mi to dane. W duzej mierze przez matke, ktora jest dla mnie jak wredna czarownica  i nie pozwala na duuzo wiecej niz powroty o 22 :( I jak w takiej sytuacji mam byc czescia tego studenckiego zycia Cichego? No jak???!!!???!!!???!!!

kizia : :
cze 04 2003 pochwale sie...
Komentarze: 6

Nie wiem czy Cichy bedzie zadowolony z tego powodu, ale ja bardzo chetnie pochwale sie moim szczesciem :) No Cichym jakby ktos nie wiedzial :)))

Cichy ma 180 wzrostu, jest brunetem o slicznych ciemnych - brazowych oczkach. Ma taka malutka brudke i wasy. Na poczatku chcialam zeby ja zgolil, ale teraz nigdy mu na to nie pozwole :) Poza tym moje Sloneczko ma cudowne, silne, mezkie ramiona w ktore moge sie schronic. Troche nizej jest malutki, puszysty brzuszek do ktorego uwielbiam sie przytulac i rozmawiac z jego "tasiemcem" :))) I to wszystko razem daje mojego kochanego ponad wszystko TYGRYSKA :))))) Wiem, ze jest sie czym chwalic :)))))

kizia : :
cze 04 2003 chce plakac ale nie moge!
Komentarze: 4

Nie moge sobie pozwolic na luksus placzu. Matka jest w domu i zaraz pytalaby co sie stalo. A przeciez nic sie nie stalo. A poza tym za duzo plakalam ostatnio.

Bylam na zakupach. Kupilam sobie buciki, sliczne czarne sandalki. I przeciez powinnam byc szczesliwa, ale nie jestem... Przynajmniej nie bardzo. Barkuje mi czegos... Mam powietrze, a czuje jakbym sie dusila. Jestem na jedzona, a czuje jakbym umierala z glodu. Wypilam szkalneczke wody, a w gardle susza... Barkuje mi tego cudownego uczucia, ktore sprawialo, ze moje zycie, ze dzien stawal sie prostrzy.

Barkuje mi Cichego. Wiem, ze to glupie. Chociaz nie, nie wiem... Wysylamy sobie smski i sygnaly. Wczoraj rozmawialismy przez telefon, pisalismy maile. A jednak brakuje mi Go coraz bardziej. Nie moge dotknac jego wlosow, poczochrac brody, pocalowac ust. Nie moge usmiechnac sie do Niego i poczuc bezpieczne Jego ramiona... Jego ramiona, moj azyl bezpieczenstwa. Nawet gdy miedzy nami jest zle lubie sie w nie schowac. Skryc i nie pokazywac smutku. A tutaj jeszcze miesiac... troche ponad 30 dni.

Wytrzymam i nie bede marudzic. Bede wytrzymala dziewczynka i nie bede sie rozczulac. To wszystko minie i bedziemy mieli wspaniale, szalone wakacje :) Oby ten miesiac minal jak chwila....

kizia : :
cze 03 2003 jeszcze nie teraz
Komentarze: 3

Przede wszystkim chcialam podziekowac 2 wspanialym dziewczyna :) <pozwoliscie ze tak mowie?>  Wasze komentarze bardzo mnie ucieszyly, choc jestem tutaj od niedawna i wlasnie rano chcialam odejsc Wy sprawilyscie, ze tego nie zrobie. Jeszcze nie teraz. Nie sadzilam, ze komus - oprucz Cichego -  zalezy na moim blogu, na moim istnieniu tutaj.

DZIEKUJE CIE MUSZELKO! DZIEKUJE CI ZMIENIONA!

Postanowilam, ze jeszcze troche tu pobede. Nie bede czytac tak czesto bloga Cichego, bedzie trudno ale sprobuje. Moze dzieki temu bedziemy wiecej rozmawiac? A poza tym wierze, ze juz nie bedzie ani an Jego ani na moim blogu tak dramatycznych notek. Bynajmniej nie z powodu cenzury, ale z wiary w lepsze jutro :)

Bo przeciez ja kocham Cichego z calego kiciastego serducha a On kocham mnie z calego Tygrysowego serducha... Wiec dlaczego nie bedzie dobrze??? Musi byc :)

<cmok> moj Kochany... <cmok> moj Ksiaze... <cmok> moj Tygrysie!

kizia : :