Archiwum 03 czerwca 2003


cze 03 2003 jeszcze nie teraz
Komentarze: 3

Przede wszystkim chcialam podziekowac 2 wspanialym dziewczyna :) <pozwoliscie ze tak mowie?>  Wasze komentarze bardzo mnie ucieszyly, choc jestem tutaj od niedawna i wlasnie rano chcialam odejsc Wy sprawilyscie, ze tego nie zrobie. Jeszcze nie teraz. Nie sadzilam, ze komus - oprucz Cichego -  zalezy na moim blogu, na moim istnieniu tutaj.

DZIEKUJE CIE MUSZELKO! DZIEKUJE CI ZMIENIONA!

Postanowilam, ze jeszcze troche tu pobede. Nie bede czytac tak czesto bloga Cichego, bedzie trudno ale sprobuje. Moze dzieki temu bedziemy wiecej rozmawiac? A poza tym wierze, ze juz nie bedzie ani an Jego ani na moim blogu tak dramatycznych notek. Bynajmniej nie z powodu cenzury, ale z wiary w lepsze jutro :)

Bo przeciez ja kocham Cichego z calego kiciastego serducha a On kocham mnie z calego Tygrysowego serducha... Wiec dlaczego nie bedzie dobrze??? Musi byc :)

<cmok> moj Kochany... <cmok> moj Ksiaze... <cmok> moj Tygrysie!

kizia : :
cze 03 2003 Odejsc?
Komentarze: 1

Zasnanawiam sie nad porzuceniem bloga. Nie ma tutaj dla mnie miejsca. Codzien rano wlaczam kompa i pierwsze co robie to biegne na bloga. Przegladam notki ludzi, ktorych polubilam i ktorzy chyba polubili mnie. Naprawde bardzo dobrze sie tu czuje, najlepiej ze wszystkich dotychczasowych blogow. Ale... ale zagladam tez na bloga Cichego. A to czasem naprawde boli :( To sa Jego mysli, uczucia i ma do tego pelne prawo. Tylko czasem, gdy juz jest po wszystkim On wraca do tych spraw. A to mnie boli duzo bardziej, bo mam wrazenie, ze jednak nie jest dobrze.

Musze sie powaznie zastanowic co zrobic... Moze nie bede musiala, moze juz zawsze miedzy nami bedzie dobrze. A Cichy nie bedzie rozpamietywal tego co bylo zle.

kizia : :