Komentarze: 1
Siedzialysmy u niej na kanapie i rozmawialysmy o moim zyciu i o tym co czuje.....pamietam kazde slowo....
I: jak Krakow?
Ja: juz nie moge sie doczekac, jestem bardzo ciekawa i chyba zauroczona.
I: a co z B?
Ja: a co ma byc? nadal jest z w zwiazku i tak juz raczej zostanie.
I: a gdyby przyszedl i powiedzial, ze chce znow byc z Toba? Ze Cie kocha?
Ja: to zalezy kiedy czy teraz-dzisiaj czy pozniej....
I: dajmy na to dzis
Ja: nic. On mial szanse na nowe zycie, ja tez chce. Musze sprawdzic co jest z Łukaszem
I: a jakby nic nie bylo? wrocilabys do Niego? Kochasz Go?
Ja: nie wiem czy kocham. przy Nim czuje sie zupelnie inna osoba. Nawet jesli jest mi zle to sie usmiecham, smieje sie i chce mi sie szalec. W sobote po egzamienie jak napisal ze chcial isc na piwo i pogadac to.... chcialam pobiec do Niego choc byla pozna godzina. A w tamta niedziele jak zobaczylam te Jego smutne oczy w kosciele myslalam ze mi serce peknie, tak bardzo chcialam zeby sie usmiechna. A jej mialam ochote oczy wydrapac za to, ze doprowadzila Go do takiego stanu.... Choc przeze mnie tez cierpial. Nie wiem czy to jest milosc czy poprostu jest mi cholernie bliski....
I: no ja bym to nazwala..... a co z tym powrotem?
Ja: kiedys sie smialam ze gdyby oni.... razem.... to bedzie to dla mnie granica nie do przeskoczenia
I: no a Ty? przeciez tez mozesz byc z kims i sie z nim kochac....
Ja: pewnie ze moge. ale jesli to zrobie bede musiala go kochac tak samo albo mocniej niz B. A skoro tak to po co bym miala sie z nim rozstawac?
I: czyje ze z tego Krakowa cos wyjdzie..... ale zarazem nie odpuszcza mnie przeswiadczenie ze tak naprawde bedziecie znow razem.
Ja: narazie to ja mam egzamin z chemii a pozniej jade do Krakowa :) zbyt dlugo myslalam o tym co bedzie jak.... teraz chyba chce zyc. Poprostu....
Tak to wlasnie wygladalo.... Nie wiem do czego miala prowadzic rozmowa z moja troche starsza, doswiadczona w zwiazku przyjaciolka. Nawet nie bardzo wiem, dlaczego ja przytoczylam... Nie rozmawiam z Łukaszem bo sie uczy. Smutno troche bez Niego. Dlatego ide spac.... a moze dlatego, ze jestem zmeczona a do egzaminu tylko 3 dni??