Komentarze: 2
Tak jak juz pisalam wszystko sie ulozylo! Mam nowa wiare i czuje jakby urosly mi skrzyla. Jakbym na nowo zakochala sie w Cichym. Ta noc duzo zmienila, jeszcze wiecej wczorajszy wieczor. Teraz Cichy bedize mial sesje a ja chce byc przy Nim. Musze sobie przypomniec jak trzeba sie zachowywac podczas napiecia i stresow Cichego i bede przy Nim. Mam nadzieje, ze moje wsparcie przyda Mu sie.
No i mam nadzieje, ze wczorajsza rozmowa zmienila tyle samo u mnie co u Tygrysa!
Tak cudownie patrzec w Jego szczesliwe i kochajace oczy... Tak cudownie.... :)