Archiwum 25 sierpnia 2007


sie 25 2007 dzieciatko
Komentarze: 1
Moje dzieciatko... kiedys na pewno bede ja miala. Nawet troje. To sie nie zmienilo :)
Od zawsze marzylam o duzej rodzinie, gromadzie dzieci. Tylko teraz chyba bardziej odpowiedzialnie podchodze do rzeczy. no moze nie do konca... marzy mi sie malutki, rozowy dzieciaczek. Kawalek mnie i Berena. Owoc nasyej milosci. Juz nie moge sie doczekac gdz bede nosila pod serduszkiem mala istotke... tylko... no wlasnie to jest najgorsze w marzeniach gdz zaczyna sie myslec bardziej racjonalnie niz marzenia tego wymagaja... no bo gdzie bedziemy z tym malenstwem mieszkac? w tym malym pokoiku? a za co je ubiezemy i nakarmimy?

Ja tak bardzo chcialabym byc za kogos odpowiedzialna i z duma pchac wozek po wsi :> wiem ze niedlugo... za jakis czas tak bedzie :)
kizia : :