wielkie kolo
Komentarze: 2
Rozmowa toczyla sie to 3! Sama nie ma pojecia jak to sie stalo. Juz od polnocy chcialam isc, pozwolic Mu sie polozyc, ale nie moglam. Poprostu, najzwyczajniej w swiecie nie moglam. Tak cudownie sie czula w nocy. Jakby swiat pozwolil mi przezyc jeszcze raz, na nowo moje zycie.
Odebralam maila. I bylam wsciekla. Zobaczylam kartke z wyslana z adresu Cichego.... To teraz byla ostatnia rzecz jakiej potrzebowalam. A On spokojnie, zupelnie jak przed dwoma laty napisal te same slowa...
Zatoczylismy wielkie kolo... Moze te zyczenia to nie byl przypadek? (Tylko moja nadzieja....) Czy bedzie mi dane zaczac wszystko od nowa?
Dodaj komentarz