wrz 09 2003

Podziekowania


Komentarze: 9

Chcialam podziekowac mojemu Tygrysowi, za to, ze uwierzyl w Nas i nasza milosc. Ze nadal jestesmy razem i kochamy sie mimo wszystkich trudnosci.

Chcialam podziekowac Efci... ktora meczylam swoimi problemami, telefonami, smsami i przede wszystkim rykiem na okraglo. Dzielnie to znosila i pocieszala mnie. A najwazniejsze, ze Ona tez wierzyla we mnie i Cichego!

Chcialam podziekowac Muszelca Kochanej! Ktora mimo iz nie znamy sie dobrze ani dlugo to pocieszala mnie jak mogla i tak szybko reagowala na moje histerie.

Chcialam podziekowac... Bogu! Za to, ze wysluchal moich modlitw i prozb. Ze daje Mi i Cichemu kolejny raz sile do ratowania zwiazku. Za to, ze umacnia nasza milosc

I.... moze pewnego dnia poblogoslawi ja ;)

kizia : :
zmieniona...
17 września 2003, 01:46
komentarz z malym poslizgiem ale zawsze ;)...bardzo sie ciesze! dac komus szanse jest rownie piekne jak ja otrzymac..wykorzystajcie to dobrze..cmok
12 września 2003, 22:54
no to bardzo dobrze ze juz jest tak dobrze :)
11 września 2003, 21:56
AMEN :)
11 września 2003, 12:49
You're wellcome! ;-)
Efcia :)
10 września 2003, 11:10
nie wiem czy powinnam, ale chyba zaryzykuje i podziekuje Ci bardzo za podziekowania dla mnie; naprawde milusio mi sie zrobilo :), pamietaj, ze zawsze jestem do uslug, ciesze sie, ze choc troche moglam pomoc i ze wszystko sie ulozylo i teraz jest tak jak byc powinno zawsze czyli, ze jestescie szczesliwi i wszytsko zaczyna wraca do normy :), pozdrawiam jak zwykle goraco
Kumcia
10 września 2003, 09:13
:) ciesze sie..ze wszystko znowu zaczyna sie ukladac
10 września 2003, 08:26
i dobrze...
09 września 2003, 22:28
i żyli długo i szczęśliwie za siódmą górą i za siódmą rzeką...
09 września 2003, 22:13
Kochana Kiziu, oby się spełniło!

Dodaj komentarz