maj 26 2003

niech mowia i mysla co chca...


Komentarze: 3

Nie obchodzi mnie co pomysli chocby Cichy gdy przeczyta ta notke. Dzis odnioslam swoje male zwycietswo! Dostalam 4 z matematyki i teraz juz moja sytuacja jest jasna. Zdam do czwartej klasy, choc z dopuszczajaca ale zdam! Jestem szczesliwa... moze nie dumna bo jak to powtarzaja wszyscy na okolo stac mnie na wiecej, ale jestem szczesliwa!

Szkoda tylko, ze Cichy nie chce swietowac razem ze mna... ale rozumiem Go dobrze. Znow Go zawiodlam...

kizia : :
27 maja 2003, 20:14
a ja Ci gratuluję ze szczerego serca!!!!!naprawdę !!!GRATULACJE!!!
27 maja 2003, 09:36
Och, jejku, jejku! :-( Moi kochani...Spójrzcie na to z góry...Wam potrzebna jest perpektywa.
27 maja 2003, 00:06
ale ja bym chetnie z Toba Skarbie swietowal i naprawde sie ciesze. Tylko jest mi przykro ze jedyne sukcesy jakie jestes w stanie odniesc to "male zwyciestwa". A dwoja z matmy w liceum ekonomicznym i to w dodatku slabym to nie jest zaden wielki wyczyn. ale mimo wszystko gratuluje Ci Kochanie, jestem z Ciebie dumny i ciesze sie ze spelniasz swoje ambicje. A to czy jestem zawiedziony czy nie to nie ma zadnego znaczenia, bo przeciez to Twoje zycie i zrobisz z nim co tylko zechcesz.

Dodaj komentarz