lip 30 2003

nie lubie tytulow :)


Komentarze: 4

no wiec tak, uhm. ten wpis bedzie dosc dziwny poniewaz zamiast klawiatury dzierze w rece szotke do wlosow. cala notke bedzie skrobal moj kochany Cichy :)

Wrocilismy z wyprawy na lodowiec cali i zdrowie, lecz troszke zawiedzeni tym jak potoczyly sie losy tej wyprawy. na szczyt lodowca nie udalo nam sie dotrzec z wielu przyczyn (strach Kizii - dop. Cichy) ale to co zobaczylismy z drogi dojazdowej do szlaku i spod samego lodowca bylo.... przykro mi ale nie da sie opisac slowami cudownosci tego zjawiska. To poprostu trzeba samemu zobaczyc, bo zadne slowa ani nawet zdjecia nie sa w stanie oddac piekna natury w tamtym regionie.

Niestety do wyjazdu z tego cudownego kraju zostaje coraz mniej czasu. Ostatnie dni spedzimy z Cichym (to ja :) - dop. Cichy) na spacerkach po okolicy. Kurcze, jak mi zal stad wyjezdzac! Moglabym zostac uchodzca w tym kraju - jak oni maja dobrze (niestety najpierw trzeba by bylo ujsc z naszego co takie proste wcale nie jest - dop. Cichy :) ). 

a teraz zmykamy do muzeum zeby podziwiac jedynego w swoim rodzaju dinozaura (ciekawe ile krzykna za bilety) (ciekawe czy on tam wogole jest bo coraz bardziej w to watpie - dop. Cichy).

Do Cichego: nie marudz Kochanie.

Cichy: No przeciez nie marudze, tak tylko mowie ze moja pamiec jest zawodna i coraz mniej jestem przekonany ze ten dinozaur tam jest, ale wiem napewno ze maja cos jako jedyni na swiecie :)

Do wszystkich zainteresowanych: dzidziusia nie bedzie :)) ( No Kizia jak zawsze panikowala chociaz nie bylo zadnych ku temu powodow - dop. Cichy )

kizia : :
01 sierpnia 2003, 21:16
To wolicie dinozaura, niż dzidziusia?
01 sierpnia 2003, 00:47
takim to dobrze:) POzdrawiam!
31 lipca 2003, 18:24
Zawstydzili się chyba? ;-)
30 lipca 2003, 15:28
Mam nadzieje że dinozaur jednak bedzie :) Pozdrawiam :)

Dodaj komentarz