Dzis plakalam jeszcze wiecej.Moje Kochane Wariatki staraly sie robic wszystko zeby
mnie pocieszyc. Nawet czasem im sie udawalo i na chwile zapomnialam. A pozniej...
pozniej pomyslalam ze moze przyjechac na jeden dzien.To oczywiscie wyskoczyl z tekstem
ze to sie chyba nie oplaca. A co sie oplaca?Oplaca sie zyc tak jak teraz w zawieszeniu?
Zaproponowalam zebysmy sie pozegnali i dali sobie z tym spokoj. Powiedzial ze nie chce.
No to czego chcesz? Bo ja napewno nie chce cierpiec :(
Dodaj komentarz