koniec wakacji
Komentarze: 3
Nawet nie martwi mnie to za bardzo. Jakos nie mam w glowie mysli: boshe... znow ta szkola :( Przezylam cudowne wakcje, najwspanialsze w moim zyciu. Zwiedzilam egzotyczny kraj :) jakim jest Norwegia. Bynajmniej nie egzotyczny z powodu pogody (a i ta zaskoczyla chyba nawet rodowitych Norwegow :) ) ale z powodu tego piekna i odmiennosci co do krajow polozynych w innych czesciach Europy.
I choc nie wszystkie chwile tych wakacji bede wspominala radosnie to jednak wszystkie mnie czegos nauczyly. Daly szanse zrozumienia drugiego czlowieka, milosci do drugiego czlowieka i zmiennosci tej ze milosci. Wydaje mi sie, ze te dwa miesiace sprawily, ze znow doroslam. No pewnie, doroslam bo dzis poszlam zlozyc wniosek o dowod osobisty co swiadczy o mojej pelnoletnosci. Ale doroslam znow... zaczelam, mozna powiedziec znow myslec. O swojej przyszlosci i o zyciu. Chce naprawic to wszystko co zgubilam lub z premedytacja zapomnialam probujac odzyskac stracone, przez rozne okolocznosci lata dziecinstwa.
Zobaczymy co z tego wszystkiego wyjdzie...
Dodaj komentarz