Jestem, zyje, usmiecham sie.... zmienilam...
Komentarze: 4
Wreszcie znalazlam chwileczke na wejscie na bloga. Jestem taka zabiegana, ale zarazem najszczesliwsza od paru miesiecy :) Praktycznie kazdy dzien spedzam z Cichym. Robie sniadanka, obiadki, rozmawiamy, bawimy sie razem, ogladamy filmy.... Jest naprawde super. A najlepsze, ze to wszyskot dzieje sie bez wiekszych klutni. Moze raz czy dwa przez ostatni miesiac poklucilismy sie ze soba. Cichy nawet pojechal ze mna do pani doktor. Czuje, ze jestem Mu bliska i mam nadzieje, ze On czuje jak bliski i wazny jest dla mnie.
Jak pewnie zauwazyliscie zmienilam szablonik :) sa na nim zdjecia zrobione przeze mnie :) To na samej gorze przedstawia lodowiec "Buer" na ktory osobiscie - wraz z Cichym - sie wspielam. A to na samym dole przedstawia sliczny zachod slonca w gorach, w Mobadalen :)
Czyz to nie jest urocze miejsce? A jeszcze w takim towarzystwie.... hihihi. Jeszcze raz dziekuje pewnemu cudownemu mezczyznie na zaproszenie :*
Dodaj komentarz