sie 02 2003

ostatnia noc, ostatnie piwo...


Komentarze: 7

... ostatnia lza wylana w tym bajkowym kraju :(

Jutro o 17 wyplywamy z Norwegii. Mam takie mieszane uczucia. Tutaj jest tak cudowownie, niesamowicie i bosko. Mozna zakochac sie w kazdym kawaleczku tutejszej ziemi, poczawszy od muzeum, przez miasto (mieszkancy, kultura, obyczaje) az do fiordow, lodowca i wszystkiego w co narod Wikingow obdarzyla matka natura. Ale z drugiej strony tesknie do tego co zostawilam we Wrocku. Przyjeciele, psiurek i... wlasny komp :)

Stalismy dzis z Cichym na plazy w Soli (czyt. Zuli). Mialam bardzo mieszane i (najnormalniej rzecz ujmujac) glupie mysli. Przypomnialam sobie pewiwen incydent z Polski, jak Cichy zartowal, ze nie zerwie ze mna przed wyjazdem do Norwegii bo bilet na prom jest takze na moje nazwisko a po powircie kto wie... I wlasnie tego chyba wystrasyzlam sie najbardziej. Wiem, ze to bardzo glupie z mojej strony bo przeciez to byly tylko zarty i tak naprawde bardzo oboje sie kochymy... ale patrzac wstecz na nasze problemy...

Teraz siedzimy sobie spokojnie w pokoju i pijemy piwo. Chyba kazde z nas ma w glowie wspomnienie tych ostastnich cudownych trzech tygodni. Teraz pozostal nam tylko powrot do kraju, ciezka 24 godzinna podroz...Niech wszystko pojdzie zgodnie z planem...

BTW: podobno calkiem niedawno zatonal polski prom plynacy do Szwecji... hihihi ciekawe ile nasza "plywajaca, blaszana trumna" ma szalup ratunkowych :)

kizia : :
Kasia
16 sierpnia 2003, 22:55
Czytajac twoj list, mam podobne odczucia,niedlugo tez wracam do Polski, po rocznym pobycie w Stavanger, wracam do ukochanego Pawla:))) ale bardzo mi bedzie cieko opuscic to miejsce,jets tak tu pieknie i spokojnie, nie wiem czy odnajde ta atmosfere gdzie kolwiek indziej, zwlaszcza w Warszawie, gdzie bede od pazdziernika mieszkac....
04 sierpnia 2003, 11:16
buehehe no ciekawe ;) ja tam bym na twoim miejscu kupila jakas zapasowa i schowala do plecaka, tak na wszelki wypadek ;)
03 sierpnia 2003, 22:38
Dajcie natychmiast znać, jak dopłyniecie! Acha, i załap się na zachód słońca nad morzem! Koniecznie!
03 sierpnia 2003, 22:17
no mam nadzieję, że szybko powitać Cię będzie można znów częsciej na blogu... chcociaż... pewnie sama nie chciałabym wracać z tak cudowanego miejsca, jeśli jest tam rzeczywiście tak, jak mówisz.. a może to miejsce jest cudowne tylko dlatego, że jesteś tam razem z cichym...
02 sierpnia 2003, 19:43
To dlatego płakałaś na plaży?
02 sierpnia 2003, 17:47
będąc tam tęsknisz za wrockiem,ale będą c we Wrocku napewno będziesz jeszcze bardziej tęskniła zaz Norwegią...
02 sierpnia 2003, 11:38
na pewno nie zerwie ;) a co plywajacej blaszanej trumny to mam nadzieje ze wystarczajaco :)) A ten prom podobno nie zatonal tylko zaczela sie do niego wlewac woda ale sytuacja zostala opanowana ;)))

Dodaj komentarz