lis 09 2003

niedziela ja za dawnych lat


Komentarze: 4

Rano obudzilam sie kolo 9. Wypilam herbate i przyjelam zaproszenie rodzicow, aby pojechac z nimi na plac do Olesnicy. Wprawdzie nic sobie nie kupilam - poza kolejna para ochraniaczy na moje raczki (zwanych potocznie rekawiczkami). Wrocilam do domku i zjadlam obiadek przy stole z rodzinka :)  Teraz, zaraz ide z psiurkie na kilka chwil a pozniej jedziemy na cmantarz osobowicki do rodziny, ktorej niestety nie moglismy odwiedzic podczas swiat.

Czuje, ze atmosfera w domu naprawia sie z kazdym dnia. W kazdym razie dawno nie klucilma sie z mama i tak sytuacja mi odpowiada. Jest tak jak dawno nie bylo.

Tylko... jak zwykle w moim zyciu musi byc jakis problem... Brakuje i Cichego. Tesknie za Nim bardzo, ale wiem, ze juz jutro sie z Nim zobacze. Ahh tak bardzo sie ciesze. Spedzimy 3 dni razem! Na ta mysl serce mi spiewa :))))

kizia : :
Kumcia
14 listopada 2003, 21:08
cieszeeeeeeeeee siiiiiiiiiiieee
12 listopada 2003, 01:32
3 dni razem? czy ja o czyms nie wiem?
11 listopada 2003, 20:42
ach ludzie tak maja zawsze "czegos" barkuje im do szczescia.....Ciesze sie ze w domciu juz ok
NastawiamSięNaNIE
10 listopada 2003, 12:23
ahhh tak ci zazdroszcze jestes z kims szczesliwa moze ja tez bede ale czy ja wiem moze mi to nie jest pisane a wiesz w ludziach najlepsze jest to ze potrafia wybaczac i sprawa z twoja rodzinka wrócic szybko do normy trzymam kciuki i pozdrawiam

Dodaj komentarz