sie 31 2003

Jutro bedzie wszystko inaczej...


Komentarze: 4

Wlasnie od jutra zacznie sie nowe zycie. Jeszcze sama nie wiem jak to wszystko bedzie wygladalo. Chcialam tyle zrobic, tyle zmienic a teraz tak bardzo sie boje. Boje sie tych dziesieciu miesiecy, wkoncu one w duzej mierze zawaza na mojej przyszlosci.

Wczorja spacerowlaam z Cichym po rynku, bylam naprawde bardzo szczesliwa. Tylko wlasnie mysl, ze juz niedlugo nie bedziemy mieli czasu zeby sie widywac codziennie dobijala mnie wewnetrznie. Te wakacje tak bardzo mnie rozpiescily... Przyzwyczailam sie do zasypiania i budzenia sie w "cichych ramionach", przyzwyczailam sie do robienia sniadan do lozka i gotowania obiadow... Przyzwyczailam sie, ze jak mam ochote to moge o kazdej porze dnia czy nocy wsiasc do autobusu i ruszyc do Niego. A teraz zostanie mi tylko piatkowe popoludnie i sobota... Moze od czasu do czasu niedziela...

Jutro jeszcze ciezszy dzien... boje sie tego... Jak sobie poradze? Bede musiala... Obiecalam sobie i Cichemu, ze to zrobie! Zrobie napewno...

kizia : :
31 sierpnia 2003, 23:00
dasz radę bo jesteś dzielną kobitką... no i masz zawsze pod ręką Cichego... Trzymam kciuki!
Kumcia
31 sierpnia 2003, 22:56
poradzisz sobie...a wogule za 9 miechow znowu wakacje..nie lam sie..:)
31 sierpnia 2003, 20:16
Nowe - oznacza inne, ale niekoniecznie gorsze, trzymaj się!
31 sierpnia 2003, 15:55
uda Ci się, moim zdaniem to kwestia przyzwyczjenia, ciezko cos zmienic ale kiedy staje sie to rutyna idzie juz latwiej

Dodaj komentarz